• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kończy się dramat 13-letniej Weroniki z Orłowa

Marzena Klimowicz-Sikorska
12 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

13-letnia Weronika wkrótce przeprowadzi się do nowego mieszkania. Teraz jej rodzina zbiera pieniądze na leczenie.

13-letnia Weronika, która mieszka w rozpadającym się domu w Orłowie, prawdopodobnie już niebawem doczeka się nowego mieszkania. Najpierw będzie to lokal wynajęty z pomocą miasta, a od kwietnia - lokal komunalny. Sprawdziliśmy, dlaczego dziewczynka i jej rodzina znalazły się w tak trudnej sytuacji.



Kilka dni temu o sprawie chorej 13-letniej Weroniki Rasały z Gdyni dowiedziała się cała Polska z wyemitowanego w telewizji TVN programu Uwaga. Nastolatka, która ze względu na brak odpowiedniego leczenia, wygląda jak kilkuletnie dziecko, mieszka z niepełnosprawnym bratem Romanem w rozpadającym się baraku, który nigdy nie powinien pełnić funkcji lokalu mieszkalnego. 1 grudnia jej mama, która od miesięcy chorowała na raka, zmarła w szpitalu. Od tego czasu jej siostra - Agnieszka Rasała - walczy o to by zostać opiekunem prawnym dziewczynki i wreszcie żyć w godnych warunkach. Dziś nie są one godne - od progu czuć zapach stęchlizny, dach wygląda jakby zaraz miał się zawalić, a w ciasnych pokojach hula wiatr.

Będzie mieszkanie

Czy twoim zdaniem urzędnicy mogli bardziej pomóc rodzinie Weroniki?

W ciągu ostatnich dni sytuacja nastolatki się zmieniła: dzięki wsparciu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni złożono do sądu rodzinnego wniosek o ustanowienie pani Agnieszki rodziną zastępczą spokrewnioną dla Weroniki. Do ZUS-u trafiły dokumenty o przyznanie renty i dodatku sierocego. Miasto pomogło też znaleźć na wolnym rynku mieszkanie, którego wynajem będzie współfinansować do czasu przyznania rodzinie lokalu komunalnego.

Tylko dlaczego tak intensywna pomoc przyszła dopiero, kiedy o Weronice usłyszała cała Polska?

- Nie zgadzam się z twierdzeniem, że pomoc przyszła po burzy medialnej. Pomoc ze strony MOPS udzielana była na bieżąco. Wszystkie prośby, które mama Weroniki, pani Wioleta, składała do nas, zostały spełnione - mówi Cezary Horewicz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni. - Nigdy nie było tak, by odmówiono jakiejkolwiek pomocy, rzeczowej czy finansowej. Były m.in. dopłaty do wakacji, obiadów szkolnych i innych rzeczy.
Przedstawiciele Urzędu Miasta tłumaczą sytuację mieszkaniową rodziny.

- Nasza propozycja dotycząca mieszkania pomostowego, a więc wynajęcie go na wolnym rynku przy pomocy finansowej miasta, z której korzysta teraz pani Agnieszka, jest dokładnie tą samą, którą kilka miesięcy temu usłyszała pani Wioleta, czyli nieżyjąca już mama Weroniki - mówi Sebastian Drausal, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni. - Aktualnie pani Agnieszka wraz z mężem, bratem i Weroniką są na etapie wybierania takiego mieszkania. Dodatkowo zostanie wypłacona jednorazowa zapomoga, która przysługuje Weronice w związku ze śmiercią mamy. Pośredniczymy też we wszystkich możliwych sprawach związanych ze składaniem wniosków do różnych instytucji o np. wypłatę należnych Weronice świadczeń. Działamy tak samo intensywnie jak przed rozgłosem medialnym wokół tej sprawy.
Pani Agnieszka, siostra Weroniki, ocenia to jednak inaczej.

- Ja wiem, o którą propozycję chodzi. Nie zapomnę tego do końca życia, jak mama opowiadała ze łzami w oczach. Przyszli do nas państwo zajmujący się bezdomnością, jak zobaczyli stan budynku to byli przerażeni. Stwierdzili, że nas rozdzielą - Weronikę oddadzą w inne miejsce, mamę i brata też. To by była tylko taka pomoc - skarży się pani Agnieszka. - Jestem przekona, że gdyby miasto zaproponowało mamie mieszkanie i udział w jego kosztach to skorzystałaby z takiej propozycji, bo kto by chciał mieszkać w takich warunkach? - pyta retorycznie.
Sebastian Drausal: - Rozumiem, że sytuacja rodzinna była trudna, związana z wieloma emocjami. Jednak pierwsza oferta mieszkania pomostowego dla pani Wioletty, nie wiązała się z rodzieleniem z Weroniką. Taka propozycja byłaby niezgodna z prawem, ponieważ dziewczynka jest nieletnia. Sądzę, że mogło dojść do nieporozumienia, jednak na pewno w tym przypadku nikt nie chciał rozdzielić córki i mamy. (wypowiedź nadesłana do redakcji i dodana już po publikacji artykułu)

Pani Agnieszka przyznaje, że po śmierci matki nie ma już zastrzeżeń do działania urzędników.

- W tej chwili pomoc miasta i MOPS-u jest rewelacyjna. Wszyscy się starają. Ale gdyby to wszystko miało miejsce trzy lata temu może moja mama by żyła - mówi Agnieszka Rasała. - Podejrzewam, że gdyby nie ten stres, który towarzyszył jej podczas starania się o mieszkanie, a była już w trakcie chemii, oraz warunki w jakich żyjemy, dochodziłaby do zdrowia. Wiadomo, że w zdrowieniu chodzi o to żeby mieć komfort psychiczny. A moja mama nie miała go do końca.
Początek gehenny w Orłowie

Grunt, na którym znajdował się barak gospodarczy, w którym swój dom znaleźli państwo Rasała, dzierżawili od miasta już od lat 80. Mieszkali tam najpierw dziadkowie Weroniki, a jej rodzice wprowadzili się na krótko przed urodzeniem się pani Agnieszki. Dopóki żył ojciec rodziny, życie toczyło się spokojnie. Przez większość życia radzili sobie sami, sporadycznie prosząc miasto o pomoc np. w dofinansowaniu opału czy obiadów dla Weroniki. Wszystko zmieniło się po śmierci głowy rodziny. Wtedy ich życie zaczęło wywracać się do góry nogami.

- To splot dramatycznych wydarzeń z przestrzeni ostatnich trzech lat. Największym ciosem była dla nas śmierć ojca w 2012 r. Tata zawsze dbał o ten dom, o dach, który z powodu zaniedbania i braku męskiej ręki stał się ruiną i kompletnie nie da się w nim mieszkać - mówi pani Agnieszka. - Brat jest niepełnosprawny, jest chory na epilepsję. Nie wszystko może w domu zrobić. Pomagał mamie na tyle, na ile mógł.
Co dalej z Weroniką?

Silna więź matki z córką oraz trudne warunki życiowe pani Agnieszki, która mieszka z mężem, jego niepełnosprawną siostrą i teściami w małym mieszkaniu, spowodowały, że siostra choć chciała, to nie mogła przygarnąć Weroniki.

- Weronika była oczkiem w głowie mamy. Nikomu nie pozwoliłaby zabrać siostry na dłużej. Nawet mnie. Próbowała więc znaleźć jej dom, i chodziła po urzędach, starała się o mieszkanie komunalne, ale wszędzie były problemy - mówi siostra Weroniki.
Wkrótce jednak to się zmieni, a pani Agnieszka i jej mąż zostaną rodzicami zastępczymi dla 13-latki. To też przyśpieszy wiele biurokratycznych procedur i pomoże w jej leczeniu - dziewczynka ma nienaturalnie niski wzrost i potrzebuje odpowiedniej kuracji. Koszty leczenia przewyższają jednak możliwości rodziny.

- Mamy już kilka propozycji konsultacji lekarskich. Na pewno z nich skorzystamy, czekam tylko na uregulowanie stanu prawnego. Na razie jestem jedynie opiekunem zastępczym, ale to za mało - mówi pani Agnieszka.
Po pomyślnej decyzji sądu całą rodziną - Weronika, jej brat, siostra Agnieszka wraz z mężem - zamieszkają w wynajętym lokalu. Miasto i MOPS mają pomóc im nie tyko w opłatach, ale też w urządzeniu się. Według zapewnień miasta do kwietnia 2016 r. rodzina ma otrzymać mieszkanie komunalne.

Jak wygląda życie Weroniki teraz?

Jak na razie dziewczynka, mimo niedawnej śmierci mamy, stara się żyć normalnie. Chodzi do szkoły, spotyka się z koleżankami, większość czasu spędza u siostry, gdzie też nocuje, i regularnie odwiedza brata Romana, który na razie postanowił zostać w rozlatującym się domu.

- Staram się stworzyć Weronice takie warunki po śmierci mamy, żeby żyła jak najnaturalniej, żeby nie wracała do tego wszystkiego. Chodzi więc do szkoły, spotyka się z koleżankami, odwiedzamy brata. Na noc zawsze wraca tam gdzie mieszkam z mężem - mówi pani Agnieszka. - Brat został w starym domu. Zdaje sobie sprawę z tego, że u nas nie ma miejsca na kolejną dorosłą osobę.
Weronika już wie, że wkrótce przeprowadzi się do czystego, normalnego mieszkania. Może więc już snuć plany na przyszłość.

- Ciesze się, że się stąd wyprowadzam - mówi Weronika. - Moim marzeniem teraz jest żeby być z wszystkimi razem, a w przyszłości chciałabym być tancerką. Jak będziemy mieć mieszkanie to Aga mnie zapisze na tańce. Tak mi obiecała.
Jak pomóc Weronice?

Weronika Rasała jest pod opieką fundacji TVN "Nie jesteś sam". Numer konta: 68 1140 1010 0000 2581 1800 1003 - koniecznie dopisek: "dla Weroniki" Dla wpłat z zagranicy: SWIFT BREXPLPWWA1, IBAN PL25 1140 1010 0000 2581 1800 1001 - także z dopiskiem "dla Weroniki". Wszystkie zgromadzone środki trafią bezpośrednio do rodziny. Jest to jedyna zaakceptowana przez rodzinę i oficjalna zbiórka na rzecz Weroniki.

Rodzinie można też pomóc kontaktując się bezpośrednio z siostrą Weroniki Agnieszką Rasałą rasala@interia.eu

Miejsca

Opinie (440) 9 zablokowanych

  • (16)

    w końcu jakaś normalność dla dziecka

    • 246 8

    • (3)

      A mogła być wcześniej. Siostra mieszka w Sopocie (mieszkanie małe, ale lepsze to niż zostawić siostrę z mamą w lesie), wujostwo mieszka w normalnym mieszkaniu, czemu to tej pory do nich nie trafiła?

      • 29 6

      • (2)

        Dziwnym trafem dla arabskich brudasów jest podobno mnóstwo mieszkań w Polsce,a nasi rodacy żyją jak za przeproszeniem szczury i umierają na różne choroby zapewne dzięki tym wspaniałym warunkom i stresowi, który towarzyszy im gdy bezskutecznie zabiegają o jakas pomoc od instytucji, które od tego są jak d.od s.r.ania. to jest chore!!!

        • 26 12

        • (1)

          Co za kondom michnikowski minusuje prawdę?

          • 10 13

          • Żałosny jesteś

            • 8 5

    • Czy znajdzie się jakiś lekarz endokrynolog, który podejmie się bezpłatnego leczenia Weroniki?

      Bo nasz kochany NFZ nie przewiduje takiej sytuacji.

      • 33 0

    • (9)

      Pewnie, że dobrze. Ale dręczy mnie kilka spraw. Po pierwsze siostra, która wcześniej nie zaopiekowała się dziewczynką (teraz nagle znalazło się miejsce?), po drugie dorosły brat, który chyba ani nie pracuje, ani nie dba o dom. Dziwne myśli nachodziły mnie co do niego oglądając materiał, o których nie chcę nawet pisać, ale mam nadzieję, że ludzie z tzw. socjalu będą mieli rodzinę na oku i będą na bieżąco kontrolować czy Weronice nie dzieje się krzywda.

      • 28 3

      • (5)

        Jesteś smieciem.

        • 0 28

        • (4)

          może uzasadnisz swoją elokwentną wypowiedź?

          • 19 0

          • Chętnie. (3)

            Gość nie chce pisać a jednak pisze, tyle że same bezedury. Ocenia cudzą sytuacje na podstawie kilku minutowego filmiku... życie jest trochę bardziej skomplikowane a o osadzania jest sąd i sąd ostateczny.

            • 3 13

            • A dlaczego niektórzy na podstawie kilkuminutowego montowanego na potrzeby TVN filmiku oceniają postawę Gdyni czy tej pani vice prezydent? To uczciwe czy też są śmieciami?

              • 21 1

            • Co to są bezedury? (1)

              Czy to co będzie na sądzie ostatecznym

              • 3 1

              • To to co ojciec z tobą w wannie wyprawiał mongole.

                • 0 3

      • bi (2)

        mnie tez to dreczylo,troche zajezdza to patologiczna rodzinka gdzie gorzalka lala sie od lat.brat ma padaczke no i co?pracowac mozna chocby jako ciec.,a dach zasmarowac i zalatac tym bardziej moze .przeciez patrzac na ten dach widac ze to przez lata nie bylo robione i remontowane,dlugo dawniej nic nie ruszone zanim ojciec umarl.takie dziury ,plesnie itp nie robia sie w rok.fajnie ze dzieciak bedzie mial teraz miodzio bo ona nic nie winna,ale nie ma co zwalac na miasto calej winy bo ta rodzinka zyla tak raczej na swoje zyczenie.

        • 13 3

        • chyba nie przez lata, bo podobno fotografie z ostatniej wizji lokalnej, które są w dokumentacji MOPSu przedstawiają zupełnie inny obraz domu. Tzn. nie było luksusów, ale nadawało się do mieszkania. Zupełnie jakby ktoś ostatnio zdewastował dom....

          • 11 0

        • A ja wierzę pani agnieszce

          Władze-Miasta-Z-Morza-I-Marzeń niemal od dekady obiecują nam rewitalizację dzielnicy. Póki co kończy się na szumnych zapowiedziach i wizualizacjach typu "przed i po" prezentowanych m. in. na trójmiasto.pl. Czy Państwo Radni zdają sobie sprawę z tego, że już za kilka miesięcy, w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży nasze miasto przyjmie rzeszę gości z całego świata? Tylko nasza parafia spodziewa się około sześciuset osób z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Izraela, Jordanii i innych krajów. Zanosi się na wielki wizerunkowy sukces - będą mieli o czym opowiadać po powrocie do domów...

          • 2 4

    • Gdzie pracuje pani Agnieszka?

      • 8 0

  • Pomoc (5)

    Tak powinno byc na co dzien,a nie wspomaganie uchodzcow(czyt.bykow zarodowych nie chcacych pracowac,darmozjadow).Czy koszmar dziewczynki naprawde konczy sie?racej nie,bo zabraklo jej tej najwazniejszej osoby w jej zyciu-mamy.

    • 340 24

    • Jak zwykle polska mentalność, szukać dziury w całym . Wydaje mi się, że nawet jakby naprawdę mocno chcieli to miasto jej matki nie wskrzeszy! Jak dostanie nowe mieszkanie, i pomoc finansową to będzie dla niej zwrot ku normalności, czyli do szarej rzeczywistości reszty Polaków.

      • 10 13

    • Brat też by mógł wykazać chęć podjęcia pracy, bo z tego co pisali w ostatnim roku kilka razy odmówił proponowanego zatrudnienia...

      • 26 5

    • Skoro tak powinno być na co dzień

      To może napisz ustawę mówiącą, aby nasze podatki przeznaczać wyłącznie na finansowanie wynajmu mieszkania przez miasto osobom w gorszej sytuacji finansowej? w Trójmieście takich rodzin są tysiące...

      • 11 2

    • Oczywiście, wszystkim nam się należy jak psu buda (1)

      Nie stać mnie na zakup własnego mieszkania, chce, aby miasto mi dało. A jak nie to wam pokażę i polecę do telewizji !

      • 11 16

      • To leć ! Tylko na kominy uważaj !

        • 13 4

  • Świetnie! (5)

    Śledziłem losy dziewczynki i cieszę się, że dzięki nagłośnieniu w mediach udało się jej pomóc.

    • 266 9

    • śledziłeś śledziu

      i co zrobiłeś ponad to?

      • 9 24

    • (1)

      Śledziłeś losy i oczywiście zaoferowałeś pomoc ?

      • 8 12

      • A ty, panie czepialski, co zrobiłeś? Łatwo zwrócić komuś uwagę, ale warto też czasem spojrzeć na siebie.

        • 11 4

    • mam jednak "ale"

      współczuję Weronice i jej rodzinie, ale nie podoba mi się przydzielanie mieszkań na skutek nagonki prasowej. Aby ww dostali mieszkanie "od ręki" kogoś innego trzeba wyrzucić z kolejki do mieszkania socjalnego. Być może ten ktoś ma nawet trudniejszą sytuację, tylko nie udało mu się zainteresować mediów. Nie był "tematem", jak mała sympatyczna dziewczynka. Proponuje aby TVN ograniczył o 10 procent catering dla swoich "gwiazd" i "celebrytów" w 2016r. i za to kupił mieszkanie tej rodzinie. To byłby piękny gest....

      • 19 1

    • przykre jest to że dopiero po nagłośnieniu...

      a ile jest takich podobnych przypadków, o których nie wiemy?

      • 6 0

  • czy ten Cezary Horewicz te obiady w kance sam dowoził ?... (7)

    panie Cezary puknij się pan !

    • 55 21

    • ciekawe jak się teraz zachowa miszcz ceremoni kol szczurek ? (2)

      juą go widze w TV z cwaniacko gupawym uśmieszkiem i tekst w stylu ;- " jak tylko sposczegliśmy ,sprawdziliśmy i natychmiast pospieszyliśmy z bezinteresowną pomocą! "

      • 30 10

      • ogarnij się idioto....

        nie zapomnij że od tego jest wydział spraw społecznych....prezydent o wszystkim nie wie...od tego oni są w urzędzie miasta!!!!

        • 9 8

      • pouczyć się..na to nigdy nie jest za późno

        Zamiast tracić czas na komentarze w necie - posiedź nad słownikiem ortograficznym - serio mówię. To nie "hejt", a troska o nasz język i Ciebie przede wszystkim.

        • 5 0

    • (3)

      Widzę, że na forum nagle sami socjaliści się odzywają, którzy uważają, że państwo we wszystkim powinno wyręczać osoby, które często nie chcą pracować i popadają w biedę. Rozumiem, gdyby dziewczynka była sierotą i mieszkała tam sama. Ale ona ma 30-letnie rodzeństwo!!!!
      Wcześniej Weronika niby nie mogła być u Pani Agnieszki, bo nie ma warunków - a teraz nagle te warunki są skoro u niej mieszka?

      • 20 16

      • Człowieku, czytaj ze zrozumieniem!!! (2)

        - Weronika była oczkiem w głowie mamy. Nikomu nie pozwoliłaby zabrać siostry na dłużej. Nawet mnie.

        • 9 10

        • (1)

          czy bycie oczkiem w głowie oznacza blokowanie w zapewnieniu godnych warunków?

          • 9 2

          • Tak.

            Tak!

            • 4 6

  • (3)

    Chyba ktoś zapomniał wspomnieć, że pan Zbigniew Stonoga również zbierał dla dziewczynki pieniądze...

    • 173 18

    • O panu Stonodze reżimowe media mają zakaz mówienia od samego prezydenta d*py i jego (2)

      przydupasa kaczora

      • 47 17

      • Aleś ty prostak.

        • 18 29

      • Raczej na odwrót

        Od samego Prezesa i jego przyDuDasa.

        • 15 3

  • Jak to w Polsce (2)

    Szkoda, że żeby się coś zmieniło musiał być reportaż w TV, nagłośnienie sprawy przez Pana Stonoge... Jakoś do tej pory Gdynia była za biedna by ponoć?

    Weronika, jesteś niesamowicie dzielna!

    • 237 9

    • no i cały marketing padł (1)

      Gryzoń tak się starał o dobry wizerunek Gdyni, tyle kasy poszło na sylwestry i air show a tu jeden reportaż o prawdziwej twarzy urzędników zniszczył wszystko
      i teraz znowu trzeba będzie wydać kolejne miliony na promocję
      "Gratulacje" dla urzędników za postawę
      ps. ile mieszkań można by wybudować za kasę wydaną na lotnisko i sylwestra ?
      ilu takim ludziom można by pomóc w potrzebie ?

      • 21 11

      • Nie przesadzaj. Myślisz, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak manipulowane są często takie programy? :) poza tym podobne reportaże są co chwilę z innych miast Polski. Później z kolejnych i tak w kółko....

        • 11 3

  • TVN kłamie jak z nut Stonoga pomógł zainteresować dzięki mediom społecznościowym usłyszała cala Polska TVN tylko to naglosnil (10)

    • 175 19

    • Nie oglądam TVNu :) (3)

      I od jakiegoś czasu lepiej się czuję :)

      Reżimowe media............

      • 32 25

      • "Nie oglądam TVNu :)" (2)

        aby wiedzieć więcej ogląda się media z różnych frontów, ale Ty zapewne masz klapki w jedną stronę.
        Niebawem będzie tylko Jedynka bez teleranka, teatry pozamykają, a kolejnych wyborów już nie będzie.

        • 22 14

        • Niczego (1)

          nie będzie.

          • 17 0

          • a za długi zapłacą dzieci i wnuki.

            • 1 0

    • Stonoga.... (2)

      Zacznę jak stonoga: "KOCHANI !":
      gdyby nie robił takiej boruty wokół siebie, (szcz*nie po recepcjach, wyzywanie bogu ducha winnych Policjantów itp itd) to by jeszcze uszedł w tłoku. A tak, to niestety zwykły oszołom, może sobie podać rękę z kukizem, wiplerem i jaworskim...

      • 16 19

      • Dzięki temu, że robi taki szum jest tak skuteczny! (1)

        • 13 7

        • Krowa która dużo ryczy...

          • 4 1

    • (1)

      A kto to ten stołowa

      • 7 3

      • Stonoga

        • 2 5

    • Chyba za słabo jak o Jim nie mówią

      • 0 1

  • Na zasiłki dla emigrantów to kasa bedzie, mieszkania juz sa...a biedni schorowani Polacy jak szczury maja wegetowac ! Gdyby nie (11)

    NIC by sie nie zmieniło po za tragiczna smiercia mamy. Taki to mamy obraz zielonej wyspy ktora ma kase na wszystko:
    - dla urzedników od 13tek, premii i innych nagród za pierdzenie za biurkiem,
    - dla posłow daja dopłaty do zegarków i osmiorniczek w ekskluzywnych restauracjach czy chorej kasy na koscioły.
    A o człowieku, o POLAKU to sie zapomina....
    Mało jest takich dzieciaków w PL? Malo jest takich rodzin??
    Prawdziwa bieda nie ma siły sie przebic...i wegetuje

    Ale nie...dla tych krepych byczkow ladnie opalonych z Ajfonami w koszuklach Bossa to MUSIMY miec kase bo tak kaze UE....

    Chore.

    • 244 28

    • nie prowokuj.... (8)

      oni się tacy rodzą, jak to piszesz "opaleni". Poczytaj sobie wierszyk choćby o Murzynku Bambo. On ma 5-6 lat a już jest jak to piszesz "opalony"....

      • 6 20

      • No patrz...nie wiedziałem :P...dziekuje Ci mentorze, nie mniej jednak chyba sie zgodzisz ze biorac w cudzysłow dywagacje (7)

        o karnacji to NIE sa nasi bracia słowianie, ani tym bardziej Polacy. Wiec chyba Panstwo Prawa ktore ma konstutycje, odpowiednie urzedy do pomocy socjalniej powinno w PIERWSZEJ kolejnosci pomoc SWOIM OBYWATELOM, zwłaszcza małoletnim w tak dramatycznej sytuacji niz murzynkom Bambo ktorzy chca w zdecydowanej wiekszosci na socjalu leniuchowac w dobrych ciuchac do poznej starosci.
        p.s chrzescijanskim uciekinierom z Syrii czy innych zapalnych rejonow nalezy sie pomoc....tylko ich w tych stateczkach raczej nie ma.

        • 14 2

        • Chrześcijańskim pomóc (6)

          A co chrzescijanska religia mówi o rozroznianiu ludzi ze wzgledu na pochodzenie?
          To wina syryjczyka, że urodził się w Syrii?
          Syria to był normalny kraj, gospodarczo na poziomie Polski.
          To takie niesamowite, że ktoś normalnie pracujący w normalnym kraju mógł sobie kupic iphona?
          Tylko biedni maja prawo uciekać przed wojna?

          • 10 9

          • Wśród uciekinierów jest około 10% Syryjczyków,reszta to zbieranina z Azji i Afryki która wykorzystała otwarcie granic przez Merkel

            • 11 1

          • Polska jest za biedna by pomagac wszystkim. Skoro musimy wybierac (a niestety musimy) to kolejnosc (4)

            powinna byc taka:
            - pomagamy POLAKOM W POLSCE
            - pomagamy POLAKOM na swiecie
            - pomagamy CHRZESCIJANOM
            jak zostanie pomagamy reszczie.

            i to nie kwestia religi tylko matematyki i kasy ktora mamy.
            KPW?

            • 19 4

            • Jakie to polskie. (3)

              Jakie to polskie i chrześcijańskie, takie małostkowe.
              Jak my wyjeżdżamy gdzieś, to wszystko nam się należy jak psu kość. Innym u nas nie należy się nic, absolutnie nic. Najlepsze jest to, że oni wcale nie chcą do nas przyjeżdżać. Wolą UK albo Skandynawię. A u nas wrzawa, jakby tu przypływali łódkami niczym na Sycylię lub wyspy greckie.
              Ludzie, kto by tu chciał żyć wśród takich talibów.

              • 5 11

              • no tak...jestes napewno na tyle otwarty ze udostepnisz swoj dom, swoja spizarnie, swoj ogrod (1)

                dla "biednych" uchodzcow...moze oddasz zone i córke z miłosci blizniego co??
                Własnie to co wypisujesz to jest TYPOWO polskie
                Taki bohater za klawiatury- pomogłes komus w ogóle w zyciu??
                Prawda jest taka ze w obecnej syt. ekonomiczniej panstwo Polskie NIE RADZI sobie z bieda u swoich obywateli wiec jak bedzie mogło pomagac innym !!!!!
                I dodatkowo patrzac na przykłądy ze Szwecji czy Francji w WIEKSZOSCI Ci biedni uchodzcy nie licza tylko na dach na głowa i ciepłą strawe a na godne zycie z socialu, rozbudowe meczetów i wprowadzenie burdelu od ktorego uciekaja.

                • 7 1

              • 10/10 . Samo sedno sprawy.

                Brawo Rob. Niestety do lewaka nic nie dotrze. Nawet gdybyś młotkiem do głowy wbijał. Lewa to lewak.

                • 4 1

              • Litości!

                Polacy wyjeżdżają za pracą a nie po zasiłki.I brak nam zapędów terrorystycznych.Także nie porównuj nas do arabusów.Ja nie mam nic przeciwko emigrantom ale niech to będą ludzie o podobnej do nas mentalności,którzy się z asymilują i wtopią w nasze społeczeństwo.Polacy za granicą nie narzucają nikomu swojej wiary czy swoich zwyczajów i przestrzegają prawa danego państwa.A islamiści są tylko roszczeniowi i zachowują się jakby byli u siebie.Dziekuję za taki burdel jak jest teraz w Niemczech.

                • 7 3

    • na jakie zasiłki ? jeśli Szydło da to będę - jeśli nie to nie.
      Poza tym nie ma znaczenia pochodzenie - człowiek jest jeden.

      • 3 7

    • Polska istnieje tylko na papierze

      Polską rządzą siły wrogie Polakom i mające na celu Polaków zgnoić. Babcie sprzedają po dworcach kwiaty na mrozie, dziadki zapierniczają w stoczni do starości upajając się w SKM piwem VIP żeby móc znieść swój żywot, niepełnosprawni nie mają żadnej pomocy i wzorem Hitlera są głodowo eliminowani z rzeczywistości pięknych ludzi, ewentualnie zdychają w osrodkach jak rodzice zgodzą się ich oddać, żeby adoptować trzeba mieć kasę jak lodu ale od pańśtwa się tej kasy nie dostanie, dostanie za to rodzina zastępcza 2000 zł na dziecko, dziecko odebrane innej rodzinie biologicznej ponieważ była za biedna i dziecko żyło w niegodnych warunkach, składki na ZUS są ogromne ale kolejka do endokrymologa jeszcze większa, więc musisz iść prywanie, na służbę zdrowia nie ma, na komunalne mieszkania nie ma, rodzinnego nie ma, nie ma niczego, również emerytur w przyszłości bo wciąż za mało nas kroją.

      I teraz nagle w tym syfie, gdzie każdy myśli, gorzej już nie będzie, jak grom z jasnego nieba uderza wiadomość że trzeba pomóć jakimś ludziom uciekającym skąś tam bo u nich wojna. Tutaj jest wojna od lat, wojna o przetrwanie w piekle codzienności, rachunków i niebotycznych czynszów oraz żenujących wynagrodzeń, gdzie większość obywateli stać jedynie na wegetację.

      Naprawdę chyba nikt już nie wierzey, że to wszystko jest przypadkowe.

      • 4 1

  • (12)

    Szkoda że dopiero po medialnym szumie wrażliwość urzędników osiągnęła właściwy poziom natomiast pozwoliło to na zweryfikowanie postawy władz Gdyni zwłaszcza Pani wiceprezydent której postawa pozostawia dużo do życzenia polecam więcej empatii i mam nadzieję ze to ostatnia kadencja tej Pani

    • 190 18

    • Piszą, ze sprawa jest od trzech lat i dostawali pomoc z MOPS-u (6)

      - moze niewystarczającą ? Pani wice-prezydent jest od roku, wiec "gdynianko" masz problem, ale z samą sobą !

      Do tego rodzina mogła sprzedać działkę w Orłowie i wynieść się z baraku np. do Chylonii i jeszcze pewnie starczyłoby na umeblowanie?

      Tylko po co lepiej jak za wszystko zapłacą mieszkańcy, bo z czego niby miasto ma dopłacać do mieszkania pewnie M-6 i to wybranego z 10-ciu ?

      Gadzie jest tu rola Pani Minister do spr.rodziny i spraw socjalnych czyżby stanowisko rządowe samo dla siebie ?

      • 14 28

      • (5)

        Działka nie jest i nie była nigdy ich własnością.

        • 18 4

        • więc czyją (4)

          ogródków działkowych, prywatną własnością, od której wynajmowali barak ? Jeśli miasta to nie spełniała norm mieszkalnych i mieszkali tam nielegalnie więc gdzie była Straż Miejska ?

          • 8 7

          • (3)

            Działka była wynajmowana, ale nie na potrzeby mieszkania tylko jako budynek gospodarczy.
            Niestety takich rodzin w Polsce jest wiele tysięcy, ale Ministerstwo średnio się nimi interesuje i nie daje kasy samorządom.

            • 16 0

            • ale ministerstwo RODZINY ? (1)

              na swoje hucpy polityczne kasę z naszych podatków przechwytuje ? a samorząd oprócz zleconego zadania nie ma za co i z czego tej pomocy finansować ?

              Ot parszywe czasy nastały !

              • 7 1

              • Ministrowie mają kasę dla siebie, swoich posłów, premie, itp.
                a nie dla samorządów

                • 11 0

            • Działka była wynajmowana, ale nie na potrzeby mieszkania tylko jako budynek gospodarczy

              Ukarać rodzinę Weroniki. Bo jakim prawem mieszkała w niedostosowanym bud.gosp. działając na szkodę dziecka.

              Proponuje aby Prezydent powołał KOMISJE, która dokona przeglądu i lustracji wszystkich działek i sporządzi stosowny protokół , a ludzi przeniesie do NOCLEGOWNI !!!

              • 6 0

    • (1)

      Takie reportaże pokazywane są z całej Polski - nie tylko z Gdyni. Pewnie niedługo temat w TV pociągnie jakaś biedna rodzina z Oruni lub Nowego Portu, więc nie szalej tak

      • 7 7

      • tego typu reportaż jest co chwilę... z różnych części Polski
        Zobaczcie sobie też program ' nasz nowy dom'

        • 9 0

    • Jakim cudem niby dziewczynka sama napisała list do TVN - nie wierzę w tę bajkę skoro nawet nie mają mediów w domu? Skąd niby znała program Uwaga?

      Oczywiście życzę jej jak najlepiej. Mam nadzieję, że będzie miała dobre życie i szybko się usamodzielni.
      Mam nadzieję, że jak osiągnie pełnoletność nie będzie miała w swoim mieszkaniu komunalnym 35 letniego niepracującego brata i siostry z mężem (dziećmi).

      • 11 4

    • wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka Spychała

      A Szczurek chcąc zachować twarz powinien wysadzić z ciepłego pierdzi stołka wiceprezydent miasta zimną sukę Katarzynę Gruszecką Spychała za chamstwo i bezczelne wypowiedzi.

      • 16 12

    • Kto wybiera takich ludzi

      • 3 0

  • :( (22)

    Mi się wydaje że te problemy zdrowotne dziewczynki to jednak zaniedbanie rodziny.

    • 83 118

    • A wiesz ze fundusz z byle powodu moze odmówic refundacji?? (3)

      albo nie było pieniedzy np na dojazdy do szpitala a rodzina nie miala z czego...

      • 39 8

      • Z Orłowa do szpitala w Redłowie nie było jak dojechać? (2)

        • 15 29

        • a znasz tam endykrynologa który zajął by się tam bez umowy z nfz???

          w Gdyni nie ma endykrynologa dziecięcego,można iść ale prywatnie a to ładnie kosztuje!!!

          • 22 1

        • Miejsce gdzie mieszkała ta dziewczynka

          Jest na takim zad""""upiu orliwa,ze nawet drogi asfaltowej tam nie ma.to jest gdzieś w lesie miedzy Orłowem a kolibkami.

          • 0 0

    • .... (5)

      D......u trzeba brać drogie leki a niby skąd mieli wziąć pieniądze pajacu!

      • 38 7

      • słyszałem i mam co miesięczne potwierdzenie na koncie, że pieniądze biorą się z uczciwej pracy, ale nie którzy dalej wierzą w pieniądze spadające z nieba (500 zł na dziecko, dofinansowanie z UE i inne tego typu pierdoły)

        • 39 10

      • (3)

        Pieniądze na leki by się znalazły, gdyby była pod opieką lekarza - przyjmują również na NFZ. Chyba, że nie byli ubezpieczeni? ale chyba uczniowie szkół są ubezpieczeni w placówkach oświatowych.
        Na wizytę i leki mogli się złożyć z całą rodziną - wraz z wujkiem z Niemiec. Ona nie miała tylko i wyłącznie mamy....

        • 17 11

        • (2)

          Chyba nie wiesz ile hormon wzrostu kosztuje (mówię tu o jednej dawce), to są takie koszta, że nawet wujek w Niemczech musiałby na to 2 miesiące pracować. Jedna ampułka to koszt ok. 6 tys, a do tego dochodzą też leki odpornościowego, żeby między przyjmowaniem leku nie spadła odporność- to też mało nie kosztuje. A NFZ skutecznie wnioski o refundację odrzuca.

          • 24 0

          • wiem ile kosztuję i wiem również, że istnieją inne formy leczenia.
            a nawet jakby musiała brać hormon wzrostu to kto twoim zdaniem miałby to sfinansować? gdyby mieszkali w komunalnym też nie byłoby ich stać - zwłaszcza, że doszedł by czynsz

            • 15 5

          • Jeśli rodzic się postara (kilka wizyt lekarskich i wizyt na oddziale) a dziecko się kwalifikuje - leczenie hormonem dostanie. Problemem tu był słaby dostęp do informacji, brak środków na dojazdy i wizyty lekarskie, nie wina NFZ-tu że odrzuca skutecznie wnioski

            • 0 1

    • Mi też.... (1)

      Mój syn ma niedobór wzrostu, konsultacje, leki, pobyty w szpitalu dziecięcym to była kwestia wydreptania.

      • 26 6

      • Taa

        Ale ona nie choruję od wczoraj na wizytę długo się czeka to fakt ale trzeba się zapisać bo niestety lekarz sam do domu nie zapuka.

        • 6 1

    • może kasy nie mieli (1)

      teraz w rodzinie hormon wzrostu płaci 1000 zł kuzynka dla dziecka bo jej NFZ nie chce zrefundować więc nie pisz że to zaniedbania poprostu nie masz kasy nie leczysz się jak NFZ ci odmówi

      • 20 4

      • wcale nie trzeba przyjmować hormonów wzrostu ! nawet nie jest zalecany - jedynie w skrajnych przypadkach kiedy w ogóle się nie rośnie i narządy wewnętrzne zaczynają się buntować - a ona rośnie, tylko wolniej

        • 5 12

    • Endokrynolog jest bezpłatny, no ale trzeba czekać około roku na pierwszą wizytę (na kolejne zapisują od razu i czas oczekiwania na kontrolę nie jest długi).... ciekawe czy była w ogóle zapisana.....

      • 14 11

    • Przecież ta siostra mówiła w TVN że lekarz nie kazał brać hormonu wzrostu

      • 8 0

    • Weronika... (1)

      A mi się wydaje,że siostra nieźle się oblowi lo śmierci matki...za którą weroniczka ma dostać pieniążki. Najważniejsze dla siostry jest status prawny wobec małej... A potem samo się rozwiąże. W artykule są zawarte słowa...wyplacenie pieniążków za mamę,renta dla małej,zasiłek itd...szkoda mi małej Weroniki i brata dla którego już miejsca nie ma. Zrozumiałe...młody jest dorosły i kasa idzie dla niego a za młodą oni dostaną...straszne to. Lecz niewątpliwie pomóc jest potrzebna...tylko żeby siostra i jej rodzina nie korzystała więcej niż sama Weroniczka.

      • 6 5

      • Czekałam na taki post.

        Czekałam na wiecznie podejrzliwego,małego człowieczka,który wszedzie węszy podstęp.

        • 1 0

    • oczywiście podzielam że to wina rodziny z zaniedbania moje dziecko równiez ma problemy endokrynologiczne i gdyby nie moja w tym zasługa to dziecko by tez nie urosło nie opisujcie głupot że nie ma endokrynologa w gdyni to jedż do gdańska owszem czekałam na termin na nfz ale zapłaciłam za badania i jedną wizytę i dzieciak jest do chwili obecnej pod kontrolą lekarza na nfz tylko tżeba chcieć samo nie przyjdzie

      • 7 2

    • Roma

      a z czego mieli rodzice jej pomoc jak nawet nie raz na jedzenie nie mieli . a gdzie opieka , szkoła i w szkole pedagog nic o tym nie wiedzieli? O losie , takie życie dla dzieci z biednych rodzin ---pomocy nie ma , a jak jest to grosze na przeżycie 2-3 dni i cieszą się wszyscy z Urzędu ze pomogli...........haha

      • 1 0

    • karla

      tata chory na raka,brat z epilepsja,mama z rakiem zlosliwym,zrobili dziecku podstawowe badanie hormonu wzrostu i wyszlo super,a dziecko chore,zaniedbanie???bez pieniedzy czlowiek nie jest w stanie isc do zadnego lekarza,dzisiaj zeby sie leczyc w tym kraju trzeba miec zdrowie i pieniadze,a ci biedni ludzie byli tak schorowani ze nie mieli szans ratowac wlasne zycie i robic dalsze szczegolowe badania weroniki,ludzie troche empatii...

      • 2 0

    • sprostowanie

      nie Rodziny Szerloku tylko pieniędzy !! Z kąd masz mieć na leczenie dziecka jak nie ma na nic !! Uchodźcom chcą dawać kwit a swoich Polaków maja w du*** Polsko obudź się i jak Phiniks POWSTAŃ z popiołów !!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane